Mydło kawowe Arturro Barbiere „caffe” 😉 z tego co wiem jedyne w Europie kawowe mydło do golenia z dodatkiem 100% naturalnej kawy (arabika) oraz zatopionymi w mydle ziarnami kawy:).
Jako że dotychczas nie miałem do czynienia z tego typu mydłami, nie mam skali porównawczej tym niemniej doświadczenie z używaniem tego mydła można zakwalifikować jako co najmniej „interesujące”:)
Mydło jest wegetariańskie nie zawiera żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego, jak pozostałe mydła Arturro Barbiere daje dobrą i gęstą pianę, aczkolwiek w odróżnieniu od pozostałych, piana ma lekki „kawowy” odcień – nie jest śnieżnobiała. Jak widać na zdjęciu samo mydło ma kolor szarobrązowy, bardziej przypomina cappucino niż kawę z mlekiem ciekawostką są zatopione w mydle ziarna kawy, jednakże zupełnie nie przeszkadzają one w nabieraniu mydła „wymydlone” ziarenka po prostu odpadają od pędzla i znikają w czeluściach umywalki. Jak Przypuszczam po dłuższym używaniu może to stanowić pewien problem z drożnością kanalizacji ;). Zapach mydła przypomina coś pomiędzy kawa z mlekiem a ciastkiem kawowym, ale ogólnie jest przyjemny, trzeba tylko sie powstrzymać od smakowania piany;) zupełnie nie smakuje jak kawowe ciastko z kremem – uwierzcie mi na słowo:).
Zmiękczanie zarostu i poślizg ostrza jest na dobrym poziomie, piana jest trwała i tłusta, podczas używania mydła da się wyczuć nie wielkie mrowienie skóry, aczkolwiek nie jestem pewien przez co spowodowane. Być może to efekt zawartej w mydle kofeiny, albo po prostu efekt działania samego mydła – nie jest nieprzyjemne, raczej intrygujące.
Po goleniu skóra pozostaje napięta i gładka, pod tym względem mydło to przypomina mydła z zawartością ałunu, z tym że bez charakterystycznego „szczypania” w miejscach gdzie naskórek został uszkodzony podczas golenia.
Ciekawym efektem ubocznym użycia tego mydła jest pobudzenie i uczucie świeżości na wskutek kofeiny w nim zawartej, (kofeina przenika przez skórę i dostaje się do krwiobiegu więc efekt jest podobny jak po malutkiej filiżance kawy) tak więc mydła tego lepiej używać rano niż wieczorem;)
Z tego co mi wiadomo jest to jedyne mydło kawowe do golenia produkowane w Europie, aczkowiek mogę się mylić. Zdecydowanie warte polecenia, choćby dla wypróbowania.
arturro barbiere 